Liverpool F.C. – Huddersfield

• Dyscyplina: Piłka Nożna – Europa, Premier League
• Godzina: 21:00
• Spotkanie: Liverpool F.C. - Huddersfield
• Typ: Liverpool pow. 3,5 bramki
• Kurs: 1.98
• Bukmacher: Forbet

Witajcie. Wczorajszy mecz Willem II – PSV oglądałem i muszę przyznać, że gospodarze niby atakowali, a w meczu nie oddali ani jednego celnego strzału. Tak słabego widowiska w ich wykonaniu nie widziałem dawno. Napisałem zresztą w analizie, że ostatni raz nie strzelili chociaż jednego gola (biorąc pod uwagę mecze domowe i wyjazdowe) w połowie grudnia, a za chwilę rozpocznie się przecież maj. Niestety taka sytuacja powtórzyła się wczoraj. W związku z tym typ okazał się nietrafiony i pozostała nadzieja, że kolejne będą celne. Na to liczę już dzisiaj, a pomóc ma mi w tym postawa Liverpool F.C. Kursy na ten mecz są wyjątkowo niskie i praktycznie nikt nie przewiduje tutaj niespodzianki. Ja też należę do tej grupy. Poniżej grafika z proponowanym typem i kursem bukmacherskim. Zapraszam do analizy.

Po pierwsze, The Reds jest drużyną najzwyczajniej silniejszą od Huddersfield. Gospodarze walczą zaciekle o mistrzostwo z Manchesterem City, z kolei goście są już pewni spadku do Championship. Tak więc Liverpool musi dzisiaj zainkasować 3 punkty by nadzieja na wyprzedzenie tzw. Obywateli nadal się tliła w czerwonej części miasta The Beatles. Nie ma sensu wymieniać poszczególnych zawodników obu drużyn, ponieważ nawet laicy doskonale wiedzą, że w kadrze Liverpoolu są obecni gracze z najwyższej piłkarskiej półki, przy której skład kopciuszka i jednocześnie outsidera ligi wygląda dosyć mizernie.

Po drugie, Huddersfield w 17 meczach wyjazdowych w tym sezonie zdobyło zaledwie 6 punktów (1 zwycięstwo, 3 remisy). Jest to za słaby rezultat by realnie myśleć o utrzymaniu w lidze. Chciałbym skoncentrować się na spotkaniach z angielskimi potentatami z dorobku dzisiejszych gości. Od połowy grudnia rozegrali 10 spotkań wyjazdowych i zaliczyli aż 9 porażek. Z Manchesterem United przegrali 1-3, z Chelsea Londyn 0-5, z WHU 3-4, a ostatnio z Tottenhamem 0-4. W sierpniu z kolei Manchester City zwyciężył aż 6-1. Wspomniane wyniki jasno pokazują różnice klas między zespołem Huddersfield a topowymi ekipami. Do tego grona należy także Liverpool F.C., a więc na tej podstawie mamy prawo przypuszczać, że mecz skończy się wysokim wynikiem. Nie możemy także zapominać, że dzisiejsi goście są drugą najsłabszą ekipą ligi grającą w tym sezonie na wyjeździe. Stracili bowiem już 39 bramki i tylko Fulham Londyn straciło więcej, bo 44.

Po trzecie, Liverpool jest w świetnej formie, kluczowi zawodnicy są zdrowi, a na tym etapie sezonu humory w klubie dopisują. The Reds zagrają w półfinale Champions League z FC Barcelona, a do tego na kilka kolejek przed końcem rozgrywek ligowych nadal mają realne szanse na zdobycie mistrzostwa. Od końca lutego na Anfield Road udało się wygrać dosłownie wszystko co było do wygrania, a zwycięstwa 5-0 z Watfordem czy 4-2 z Burnley budzą szacunek. To pokazuje, że Liverpool w każdym spotkaniu chce wygrać jak najwyżej, a piłkarze cieszą się grą, wymieniając szybkie podania między sobą i raz po raz nękając obronę przeciwnika. Mając to na uwadze typ proponowany przeze mnie ma sens.

Podsumowując, powyżej wypisałem najważniejsze według mnie powody, ze względu na które Huddersfield polegnie dzisiaj tracąc przynajmniej 4 gole. Jest to cel realny patrząc na formę piłkarzy Jurgena Kloppa, ale też na motywację, której przecież im nie brakuje. Zostały 3 kolejki do końca rozgrywek, więc o odpuszczaniu mowy nie będzie. Dopóki nadzieja na zdobycie korony będzie istniała, to nie spodziewam się, że Liverpool przejdzie obok meczu czy po strzeleniu jednej bramki odpuści. Wysokie zwycięstwo dzisiaj to ich obowiązek, ale jak będzie w rzeczywistości?

Z innych typów podaję te, o których sam myślałem przed podjęciem ostatecznej decyzji.

@ pow. 3,5 bramki w meczu po kursie: 1,65zł

@ obie drużyny nie strzelą i pow. 2,5 bramki w meczu po kursie: 2,07zł