Francja – Maroko

13 grudnia 2022

Francja – Maroko

  • Dyscyplina: Piłka Nożna – Mistrzostwa Świata 2022
  • Godzina: 20:00
  • Spotkanie: Francja - Maroko
  • Typ: Francja strzeli pow. 1,5 bramki
  • Kurs: 1.83
  • Bukmacher: Forbet

Argentyna rozniosła Chorwację w pierwszym półfinale i to ona zagra o złoto! Ja jestem zadowolony, ponieważ typ główny z mojej analizy wszedł. Liczę na powtórkę również w drugim półfinale.

Mam ogromną przyjemność napisania analizy do drugiego półfinału na mistrzostwach świata 2022 w Katarze. Francja – Maroko to mecz, którego zupełnie nikt się nie spodziewał na tym etapie rozgrywek. To spotkanie, które wyłoni drugiego finalistę by w niedzielę 18 grudnia o godzinie 16:00 wyszedł na boisko z jednym zamiarem: zdobycie złotego medalu i Pucharu Świata! Czy do decydującego meczu awansuje faworyt, a tym samym będzie miał okazję na obronę mistrzostwa zdobytego w 2018 roku? A może w finale zagra drużyna z Afryki i będzie mogła nadal marzyć o wygraniu turnieju jako pierwsza drużyna z tego kontynentu? W analizie nie znajdziecie odpowiedzi na te pytania jednak mam nadzieję, że ułatwię Wam wybór odpowiedniego typu. Poniżej wstawiam aktualny kurs do mojej głównej propozycji i zapraszam do dalszej części!

Ostatnia przeszkoda do pokonania

Od razu muszę napisać, że z dużym bólem serca wstawiam właśnie taki typ główny, ponieważ postawa reprezentacji Maroka mi bardzo zaimponowała. Jednak zanim przejdę do napisania uzasadnienia swojej prognozy do tej drużyny chciałbym zatrzymać się przy zespole francuskim. Trójkolorowi przez fazę grupową przeszli bez większych problemów. Pokonanie 4:1 Australii, a potem Danii 2:1 zapewniło 1 miejsce w grupie D i nawet niespodziewana porażka z Tunezją 0:1 tego nie zmieniła. W 1/8 finału Francja pokonała Polskę 3:1, a w ćwierćfinale Anglię 2:1. Jak widać w każdym wygranym spotkaniu strzelała chociaż dwie bramki i to tym bardziej daje do zrozumienia, że Francja nie podchodzi do spotkań minimalistycznie. Po strzeleniu jednej bramki, dąży do strzelenia kolejnych. Z Polską było już 3:0, a z Anglią 2:0. Ostatecznie Francja straciła gola w każdym z wygranych spotkań jednak wygrywała i to tutaj jest najbardziej istotne. Skoro Francuzi podchodzą do meczów w taki sposób, wątpię by ich strategia zmieniła się właśnie w meczu półfinałowym, od którego zależy wszystko. Mogą przejść do historii i obronić mistrzostwo świata zdobyte 4 lata temu w Rosji. Pamiętacie jak w analizie do meczu Maroko – Portugalia napisałem, że Portugalia nie grała równo, że jej mecze były przeplatane słabszymi z tymi lepszymi? W przypadku Francji nie można tego powiedzieć, ponieważ Trójkolorowi grają równo, konsekwentnie i solidnie. Być może tracą jakieś bramki jednak wygrywają zdecydowanie, nawet nie dopuszczają do dogrywki. Chcą za wszelką cenę zwyciężyć w regulaminowym czasie by nie marnować sił przed kolejnym meczem. Takie podejście nie wróży niczego dobrego dla reprezentacji Maroko. Francja ma naprawdę silną i szeroką kadrę, do tego widać, że największe gwiazdy są w formie, a cały zespół świetnie funkcjonuje. Poza tym w każdym spotkaniu, które Francja wygrała było widać dominację choć z Anglią było najtrudniej. Mimo wszystko skoro podałem typ na przynajmniej dwa strzelone gole przez Francuzów to przypomnijcie sobie poprzednie spotkania, w których Francja strzelała co najmniej dwie bramki. Jeśli grała w swoim najmocniejszym składzie, od początku narzucała swój styl i w pełni kontrolowała mecz. Przyznam się szczerze, że przed spotkaniem ćwierćfinałowym kibicowałem Anglii, która naprawdę nieźle się zaprezentowała. Oddała więcej celnych strzałów, wbiła więcej kornerów, a mimo to poległa. Dlaczego? Tu właśnie nasuwa mi się jeden wniosek: Francja posiada doskonale zbalansowany zespół, a przede wszystkim ma w swoich szeregach takich zawodników jak: Kylian Mbappe, Antoine Griezmann, Olivier Giroud. Choć ten pierwszy nie uzyskał w meczu z Anglią żadnych kluczowych statystyk to robił sporo szumu i przeszkadzał Anglikom. Z kolei Griezmann zaliczył dwie asysty, więc jego wkład w zwycięstwo był spory. Giroud natomiast od początku mundialu świetnie zastępuje od Karima Benzemę i ma już na swoim koncie 4 gole w turnieju. Posiadając taki potencjał w ofensywie i takie możliwości (a przecież nie wymieniłem wszystkich zawodników) nie może nikogo dziwić fakt, że Francja w każdym wygranym meczu zdobywała chociaż dwa gole. Mimo, że sercem jestem za Marokiem, rozum podpowiada mi, że Francja zagra w finale, a wcześniej pokona Lwy Atlasu strzelając przynajmniej dwie bramki.

Nieomylna defensywa w końcu zostanie przełamana?

Reprezentacja Maroko awansując już do najlepszej ósemki dokonała czegoś zaskakującego. Jako czwarty afrykański zespół znalazła się w ćwierćfinale mistrzostw świata. Już sam ten fakt był godny podziwu. Z kolei to co widzieliśmy w meczu z Portugalią jest wręcz fenomenalnym i nieprawdopodobnym wydarzeniem. Wyeliminowanie kolejnego faworyta i to w regulaminowym czasie gry bardzo mi zaimponowało. Chociaż w analizie do tego spotkania trafiłem wszystkie podane typy to nie spodziewałem się, że Maroko zwycięży bez konieczności rozgrywania dogrywki. Mam wrażenie, że ten sukces (awans do półfinału zespołu z Afryki po raz pierwszy w historii) to jest maksimum możliwości tej drużyny. Wynika to z kilku powodów. Po pierwsze, sytuacja kadrowa nie wygląda najlepiej. Zresztą spójrzcie na poniższą grafikę.

Na pewno nie zagra Walid Cheddira (Bari), który w meczu z Portugalią otrzymał dwie żółte kartki, a w konsekwencji czerwoną. Choć nie był podstawowym zawodnikiem to pojawiał się wchodząc z ławki. Do tego poważniejsze urazy dolegają takim zawodnikom jak: Nayef Aguerd (West Ham United), Naussair Mazraoui (Bayern Monachium). Obaj nie wystąpili już w meczu z Portugalią, gdyż kontuzji nabawili się w spotkaniu z Hiszpanią. Mała szansa, że będą gotowi do gry w środę. Dodatkowo niedużą szansę na występ ma kapitan zespołu: Romain Saiss (Besiktas), który jak poprzednia dwójka jest podstawowym zawodnikiem. Grał we wszystkich meczach od początku do końca, jednak z Portugalią zszedł już w 56 minucie ze względu na uraz. Byście mogli sobie jeszcze lepiej zobrazować sytuację Maroko weźcie pod uwagę fakt, że trzech z podanych czterech zawodników to obrońcy i wszyscy na tym turnieju grali w pierwszej jedenastce. Czy trener reprezentacji będzie potrafił załatać tak duże dziury w linii defensywnej? Czy będzie miał odpowiednich graczy do tak trudnego zadania? Poza wątpliwym występem wymienionych obrońców trzeba koniecznie też wyróżnić mocno poobijanego po meczu z Portugalią skrzydłowego z Chelsea Londyn. Hakim Ziyech (bo o nim mowa) grał we wszystkich meczach od pierwszej minuty i jest motorem napędowym drużyny. Jeśli także jego zabraknie to trener będzie musiał wymienić prawie pół składu. Czy według Was to takie łatwe? Wyobraźcie sobie, że na miejscu Lwów Atlasu jest reprezentacja Polski i nie może grać w tak ważnym meczu trzech podstawowych obrońców (Glik, Cash, Bereszyński), kapitan (Lewandowski) oraz żelazny rezerwowy za kartki (Bielik). Czy takie ubytki łatwo byłoby nam załatać i zagrać na tak samo wysokim poziomie jak w poprzednim meczu? To wszystko sprawia, że mimo sympatii do walecznego zespołu Maroko muszę tutaj patrzeć realnie na najbliższy mecz. Typ główny na co najmniej dwa gole Francuzów ma według mnie sens.

Podsumowując, w meczu decydującym kto ostatecznie zagra o złoto, a kto o brąz wystąpią Francuzi i Marokańczycy. Można powiedzieć, że to starcie Goliata z Dawidem i nie będą to słowa na wyrost szczególnie biorąc pod uwagę zdziesiątkowany przez kontuzje zespół z Afryki. Trójkolorowi pokonują kolejnych rywali i toczą się niczym walec do celu. Z kolei Maroko po sensacyjnym wyeliminowaniu Hiszpanii i Portugalii, marzy o awansie do wielkiego finału. Czy Francji uda się pokonać Bono i zmusić go do wyjmowania piłki z siatki? Chociaż ta sztuka nie udała się Chorwacji (0:0), Belgii (2:0), Hiszpanii (0:0), Portugalii (1:0) to mi wydaje się, że Francja z Mbappe na czele jest w stanie zwyciężyć z osłabionym rywalem strzelając mu bramki w regulaminowym czasie gry. Mimo wszystko jakaś cząstka mnie wierzy w Maroko i osobiście życzyłbym sobie wyniku 2:2 w meczu by w dogrywce lub rzutach karnych awansował zespół z Afryki. A jak będzie to zobaczymy. Powodzenia! Poniżej pozostałe typy.

@ pow. 3,5 kartki w meczu po kursie: 1,51 zł;

@ pow. 8,5 rzutów rożnych w meczu po kursie: 1,7 zł;

@ Kylian Mbappe zdobędzie gola w meczu po kursie: 2,24 zł.

P.S. pamiętajcie, że Mbappe walczy o koronę króla strzelców mistrzostw świata, więc jego bramka w meczu z Maroko jest całkiem możliwa zwłaszcza, że Messi strzelił i teraz obaj mają po 5 bramek na koncie.


    Opublikowane przez:


    poprzedni wpis

    Argentyna – Chorwacja

    następny wpis

    Chorwacja – Maroko