Liverpool FC – FC Barcelona

7 maja 2019

Liverpool FC – FC Barcelona

  • Dyscyplina: Piłka Nożna – Europa, Liga Mistrzów
  • Godzina: 21:00
  • Spotkanie: Liverpool FC - FC Barcelona
  • Typ: pow. 9,5 rzutów rożnych
  • Kurs: 1.75
  • Bukmacher: Forbet

Witam każdego fana piłki nożnej! Wczorajszy typ okazał się nietrafiony. Mimo kilku okazji zawodnicy Leicester City nie strzelili żadnej bramki, a Manchester City stanął na wysokości zadania i zdobył 3 punkty. Analiza została zrobiona skrupulatnie, zabrakło trochę szczęścia. Chciałbym wrócić na zwycięską ścieżkę, więc na dzisiaj zdecydowałem, że opiszę pierwszy rewanżowy pojedynek w Champions League. Na Anfield Road przyjeżdża FC Barcelona. Pierwszy mecz zakończył się wysokim zwycięstwem Blaugrany w stolicy Katalonii 3-0. Proponuję typ na rzuty rożne. Poniżej grafika z aktualnym kursem. Zapraszam do analizy!

Po pierwsze, Liverpool FC przegrał pierwsze spotkanie aż trzema bramkami i nie strzelił ani jednej. To oznacza, że dzisiaj musi zaatakować od samego początku i dążyć do strzelenia najpierw pierwszego, potem drugiego oraz trzeciego gola, a jednocześnie liczyć, że FC Barcelona nie strzeli żadnego. To brzmi trochę jak mission impossible. Jednak już nie takie rzeczy widzieliśmy w historii piłki nożnej. Mimo najszczerszych chęci The Reds znajdują się w trudnej sytuacji nie tylko ze względu na konieczność strzelenia chociaż trzech goli (by doprowadzić do dogrywki), ale także w obliczu plagi kontuzji, która objęła zespół. Nie zagra na pewno Roberto Firmino (w lidze 12 goli, 6 asyst, a w LM 4 gole, 1 asysta), Naby Keita (w lidze 2 gole, 1 asysta, w LM 1 gol), Mohamed Salah (w lidze 22 trafienia, 8 asyst, w LM 4 bramki i 2 asysty). W związku z tym w dzisiejszym meczu nie zagra dwóch najlepszych strzelców The Reds. Nie trzeba być jasnowidzem by przypuszczać, że o strzelenie chociaż trzech bramek więcej od Katalończyków, będzie piekielnie ciężko. Nadzieja kibiców opiera się głównie na skuteczności Sadio Mane (w Premier League 20 goli, 1 asysta, a w LM 4 bramki i również 1 asysta). Jeśli Senegalczyk zaliczy kiepski dzień to w zespole nie będzie komu strzelać bramki, a Virgil van Dijk chociaż jest bramkostrzelnym obrońcą to osamotniony zbyt dużo nie zdziała. Patrząc jednak na fakt, że Liverpool FC gra u siebie, a za sobą będzie miał pełen stadion rozśpiewanych i fanatycznie usposobionych fanów, nie wydaje mi się, żeby w tym meczu poddał się bez walki. Zatem spotkanie powinno obfitować w częste akcje ofensywne Anglików. FC Barcelona z kolei będzie się mądrze bronić i wychodzić z kontratakami. Biorąc pod uwagę to wszystko, duża ilość rzutów rożnych jest dzisiaj celem możliwym do zrealizowania.

Po drugie, chciałbym skoncentrować się na liczbie rzutów rożnych, którą uzyskała drużyna dzisiejszych gospodarzy w meczach z ekipami również mocnymi. Wezmę pod uwagę tylko spotkania tegoroczne. W połowie kwietnia FC Liverpool pokonał Chelsea Londyn 2-0, a w meczu sami The Reds wbili 9 kornerów, goście z kolei tylko 2. W innym topowym meczu z Tottenhamem z 31 marca Liverpool FC wbił aż 10 rożnych, a goście dorzucili 3 (mecz skończył się wynikiem 2-1). Z kolei w Lidze Mistrzów w połowie lutego grał z Bayernem Monachium. Bezbramkowy remis i 11 łącznie rzutów rożnych to rezultaty tego pojedynku. W ćwierćfinale natomiast Liverpool FC pokonał FC Porto 2-0, a w spotkaniu padło łącznie 9 rożnych. Jednak patrząc na klasę podanych rywali, wydaje się, że tylko pierwsza trójka należy do światowego topu. W każdym z tych spotkań Liverpool wbił mnóstwo rzutów rożnych. Dzisiaj przyjeżdża FC Barcelona, więc kolejna ekipa uważana za potentata europejskiego. Czy mając to na uwadze jak i podane rezultaty w meczu dzisiejszym Liverpool FC nie wbije przynajmniej 8 rzutów rożnych? Katalończycy dołożą zapewne kilka i w meczu padnie łącznie kilkanaście. To moja prognoza, a jak będzie w rzeczywistości, zobaczymy podczas widowiska.

Po trzecie, w trakcie przeprowadzania kwerendy, myślałem dosyć długo na jakich argumentach skoncentrować się by w sposób odpowiedni uzasadnić swój typ. Podane wcześniej fakty są w moim przekonaniu niewystarczające. W związku z tym postanowiłem zajrzeć do danych z poprzednich edycji Champions League. Np. w sezonie 2014/15 w półfinale Juventus pierwszy mecz wygrał 2-1 z Realem Madryt by w rewanżu zremisować 1-1 na Santiago Bernabeu i awansować do finału. Można ten mecz porównać do spotkania dzisiejszego, gdyż pierwszy mecz został wygrany przez gospodarzy, a w drugim bronili oni swojej przewagi. W meczu tym padło łącznie 14 rzutów rożnych, a już 11 w pierwszej połowie kiedy Real Madryt nadal mocno wierzył w odrobienie strat. Z kolei w sezonie 2015/16 również w fazie półfinałów Atletico Madryt zwyciężyło z Bayernem Monachium 1-0 by w rewanżu przegrać 1-2, ale dzięki bramce strzelonej na wyjeździe, awansował do finału. W meczu rewanżowym padło aż 14 rzutów rożnych, a czego 12 wbił sam Bayern. Natomiast w rozgrywkach Ligi Mistrzów 2016/17 Real Madryt pokonał w półfinale Atletico Madryt 3-0, a w rewanżu poległ 1-2. W meczu tym padło łącznie 15 rzutów rożnych. Właśnie ten mecz można ponadto najbardziej porównać do spotkania dzisiejszego. FC Barcelona również pierwsze starcie wygrała 3-0, a dzisiaj jest rewanż. Jeśli Liverpool FC zagra podobnie do ekip, które w poprzednich sezonach na tym etapie musiały odrabiać straty to nie martwię się o dużą liczbę rzutów rożnych. Mimo ubytków pamiętajmy, że to jest Liga Mistrzów i tylko 1 mecz dzieli jedną z drużyn do finału. Dlatego też jestem przekonany, że Liverpool FC da z siebie wszystko by wygrać, a to łączy się z atakowaniem i wbijaniem rzutów rożnych.

Podsumowując, osłabiony Liverpool FC gra dzisiaj o odrobienie strat z pierwszego spotkania. Łatwo nie będzie jednak biorąc pod uwagę profesjonalizm zespołu i podejście niemieckiego trenera – Jurgena Kloppa, wątpliwe by ekipa angielska zagrała bez ambicji. W związku z podanymi powyżej argumentami uważam, że będziemy świadkami interesującego meczu, z licznymi sytuacjami podbramkowymi. Nawet jak nie uda się awansować, lepiej jest odpaść z honorem by zasłużyć na zaśpiewany z pewnością na koniec hymn klubu: You’ll never walk alone.  Z innych rozwiązań proponuję następujące typy:

@ obie drużyny strzelą bramkę w meczu po kursie: 1,55zł

@ pow. 1 bramki, pow. 2 żółtych kartek, pow. 8 rzutów rożnych w meczu po kursie: 2,0zł

Powodzenia!


    Opublikowane przez: