Chelsea Londyn – Eintracht Frankfurt

9 maja 2019

Chelsea Londyn – Eintracht Frankfurt

  • Dyscyplina: Piłka Nożna – Europa, Liga Europy
  • Godzina: 21:00
  • Spotkanie: Chelsea Londyn - Eintracht Frankfurt
  • Typ: obie drużyny strzelą i pow. 2,5 bramki
  • Kurs: 2.01
  • Bukmacher: Forbet

Witam każdego fana klubowych rozgrywek europejskich! Wczorajszy typ okazał się trafny. Wysoka skuteczność w tym miesiącu została podtrzymana (7 na 8!). Na dzisiaj mam bardzo interesujące wydarzenie. Opiszę poniżej spotkanie Ligi Europy. Kurs leci w dół, więc uważam, że to prawdziwa okazja zwłaszcza, że nadal jest wysoki. Poniżej znajduje się grafika z aktualnym kursem. Zapraszam na analizę, w której skrupulatnie przedstawię swoje argumenty!

Dzisiaj na Stamford Bridge odbędzie się spotkanie rewanżowe Ligi Europy. Na murawę wybiegnie jedenastka Chelsea Londyn, a mierzyć się będzie z rewelacją całych rozgrywek – Eintracht Frankfurt. Po pierwsze, chciałbym zacząć od zadania następującego pytania: dlaczego wydaje mi się, że gole padną z obu stron, a będzie ich chociaż trzy? Przede wszystkim swoje przekonanie opieram na aktualnej formie obu drużyn i zawodnikach, którzy znajdą się na murawie. Otóż zarówno Chelsea jak i Eintracht w tym sezonie grają nie dość, że skutecznie pod bramką przeciwnika to ich sposób budowania akcji może imponować. Zapowiada nam się niezwykle zacięty mecz. Jeśli weźmiemy pod uwagę wynik pierwszego spotkania (1-1), to stwierdzimy, że żadna z ekip nie ma klarownej sytuacji. Niby Londyńczycy są w nieznacznie lepszej, ponieważ uzyskali bramkowy remis na wyjeździe, jednak dzisiejsi goście wcale nie poddadzą się bez walki. Oglądałem ostatnie spotkania obu drużyn i jestem przekonany, że czeka nas niezwykle widowiskowy spektakl. Chelsea ma w składzie prawdziwych wirtuozów, graczy powszechnie znanych: Willian, Pedro, Olivier Giroud, Eden Hazard, Jorginho i wielu innych. Patrząc na tabelę Premier League zespół zapewnił już sobie miejsce w przyszłorocznej edycji Champions League, więc dzisiaj jedyną motywacją jest gra w finale Ligi Europy. Z kolei sytuacja Eintrachtu wygląda inaczej. W Bundeslidze nadal zajmują czwarte miejsce, które zapewnia udział w LM jednak na 2 kolejki przed końcem rozgrywek ich przewaga nad kolejnymi czterema zespołami, które mają nadal na to szansę wynosi zaledwie 3 punkty. W związku z tym piłkarze z pewnością wyjdą dzisiaj na murawę dodatkowo zmotywowani, ponieważ ewentualne zwycięstwo w Lidze Europy zapewni automatycznie grę w Champions League w sezonie przyszłym. Nikomu nie muszę tłumaczyć co oznacza uczestnictwo w Lidze Mistrzów. To gra o wiele pieniądze, już nie wspominając o samym prestiżu. Zatem nie wydaje mi się, żeby goli dzisiaj zabrakło. To najważniejszy mecz sezonu dla Eintrachtu.

Po drugie, Eintracht Frankfurt zagra dzisiaj w najmocniejszym składzie. W pierwszym spotkaniu zabrakło Rebicia, który odbywał przymusową pauzę za nadmiar żółtych kartek, ale też Hallera, niedawno kontuzjowanego. W dzisiejszym meczu w najgorszym przypadku znajdą się na ławce rezerwowych. By bardziej zobrazować potencjał ofensywny tego zespołu pozwolę sobie wymienić głównych zawodników, od których zależy większość akcji. Co ciekawe, to gracze głównie z Bałkanów, którzy świetnie się rozumieją i zdobyli łącznie mnóstwo bramek w bieżącym sezonie. Za chwilę podam Wam konkretne liczby, które uzyskali biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki (Bundesliga, Liga Europy). Pucharu Niemiec poniższa statystyka nie obejmuje, ponieważ drużyna bardzo szybko z niego odpadła. Zapraszam!

  1. Luka Jovic (Serbia): 28 goli, 6 asyst.
  2. Sebastien Haller (Francja): 19 goli, 11 asyst.
  3. Filip Kostic (Serbia): 10 goli, 12 asyst.
  4. Ante Rebic (Chorwacja): 10 goli, 6 asyst.
  5. Jonathan de Guzman (Holandia): 3 gole, 9 asyst.
  6. Mijat Gacinovic (Serbia): 3 gole, 7 asyst.

Jak łatwo dostrzec, na 86 goli we wszystkich rozgrywkach podana szóstka zdobyła aż 73. Ta liczba mówi sama za siebie! W składzie znajdzie się również defensywny pomocnik, który w ostatniej kolejce ligowej dostał wolne od trenera. Chodzi o Sebastiana Rode, który w bieżącym sezonie zmagał się z wieloma urazami, więc trener postanowił nie ryzykować przed tak ważnym meczem w Lidze Europy i piłkarz dostał wolne. Patrząc na potencjał podanych zawodników nasuwa się jeden wniosek: goli dzisiaj nie zabraknie!

Po trzecie, w analizie nie może zabraknąć wspomnienia tego co się wydarzyło w ostatnich kolejkach ligowych obydwu zespołów. Chelsea Londyn stanęła na wysokości zadania i z łatwością zwyciężyła z Watfordem 3-0 zapewniając sobie zajęcie miejsca w pierwszej czwórce Premier League. Z kolei Eintracht Frankfurt doznał wstydliwej i bolesnej porażki z Bayerem Leverkusen (1-6). Pisałem o tym meczu 5 maja, więc jeśli tam zajrzycie to dowiecie się, że zespół nie zagrał dobrego spotkania z jednego powodu: Liga Europy jest w tym sezonie priorytetem. Drużyny niemieckie w sposób w pełni profesjonalny podchodzą do meczów w pucharach europejskich. Liga Europy to nie Liga Mistrzów jednak wygrana w tych rozgrywkach też jest prestiżowa! Nie powinniśmy zatem przykładać dużej wagi do tego spotkania, bo to tylko jedno potknięcie w perspektywie całego sezonu. Poprzednie starcia ponadto pokazują, że dla zawodników niemieckich priorytetem jest Liga Europy. Kiedy w ćwierćfinale ulegli w Lizbonie Benfice 2-4 już większość ekspertów skazywała ich na odpadnięcie, a oni w rewanżu zwyciężyli 2-0 i awansowali. Z kolei przed tym arcyważnym meczem doznali domowej porażki 1-3 z Augsburgiem w Bundeslidze. To jednoznacznie świadczy o ich stosunku do Ligi Europy. Patrząc zatem na ich nastawienie, zrobią dzisiaj wszystko co możliwe by strzelić Chelsea Londyn chociaż jedną bramkę. A jeśli to się uda to nie wydaje mi się by gospodarze u siebie nic nie wpakowali do siatki. Spodziewam się co najmniej trzech bramek w tym meczu.

Podsumowując, jak sami widzicie istnieją solidne podstawy do tego by myśleć, że dzisiaj gole padną z obu stron. Potencjał ofensywny Chelsea Londyn jak i Eintrachtu Frankfurt robi wrażenie. Szczególnie istotna wydaje się informacja, że w spotkaniu dzisiejszym zagra Sebastien Haller i Ante Rebic, czyli gracze, którzy mają na swoim koncie razem prawie 30 bramek. Mimo faktu, że Chelsea posiada naprawdę solidną obronę, Eintracht jest w stanie poważnie zagrozić bramce The Blues. A Eintracht naprawdę potrafi grać na wyjeździe. W fazie grupowej Ligi Europy wygrał wszystkie spotkania (2-1 z Lazio Rzym, 3-2 z Apollonem Limassol, 2-1 z Olimpiqe Marsylia), a w fazie pucharowej zremisował z Szachtarem Donieck 2-2, 0-0 z Interem Mediolan, a następnie poległ 2-4 z Benficą jednak, ale przez długi czas grając w osłabieniu. Co ciekawe, kurs na proponowany przeze mnie typ gwałtownie spada od wczoraj, więc nawet sam bukmacher chyba powoli zaczyna sobie zdawać sprawę co może się wydarzyć już za kilka godzin. Poniżej inne typy, które są według mnie interesującymi opcjami.

@ obie drużyny strzelą bramkę w meczu po kursie: 1,82zł

@ pow. 2,5 bramki w meczu po kursie: 1,58zł

@ pow. 9,5 rzutów rożnych w meczu po kursie: 1,55zł

Powodzenia!


    Opublikowane przez: