Szwecja – Ukraina

• Dyscyplina: Piłka Nożna – Euro 2020
• Godzina: 21:00
• Spotkanie: Szwecja - Ukraina
• Typ: obie drużyny strzelą bramkę
• Kurs: 2.01
• Bukmacher: Forbet

Witam wszystkich po krótkiej przerwie od typowania! Euro 2020 trwa w najlepsze i po wczorajszych emocjach czas na kolejne! Zanim jednak napiszę analizę chciałbym odwołać się do wczorajszych spotkań 1/8 finału. Zarówno w meczu Chorwacja – Hiszpania jak i Francja – Szwajcaria padły wręcz hokejowe wyniki. Chorwaci odrobili straty z 1-3 na 3-3 by w dogrywce ulec 3-5 faworyzowanej Hiszpanii. Coś niesamowitego! Z kolei Francuzi uważani za wielkiego faworyta całej imprezy roztrwonili przewagę dwubramkową i dali sobie wbić dwa gole w końcówce by w rzutach karnych przegrać i odpaść z dalszych zmagań. Coś nieprawdopodobnego, ponieważ to aktualny mistrz świata z 2018 roku, a Szwajcaria przecież to nie jest jakiś potentat europejskiego futbolu. Ten mecz pokazał, że faza pucharowa to kompletnie co innego jak grupowa. Tutaj trzeba dosłownie gryźć murawę przez pełne 90 minut, a samo bycie faworytem nie daje gwarancji odniesienia sukcesu. Francja zlekceważyła niedocenianą reprezentację Helwetów i w momencie kiedy Hugo Lloris obronił rzut karny (mogło być 2-0 dla Szwajcarii na początku drugiej połowy), Francuzi szybko strzelili trzy bramki i poczuli się zbyt pewnie co ich ostatecznie zgubiło. Remis 3-3 po 90 minutach, dogrywka i rzuty karne. Obrona strzału Mbappe przez najniższego bramkarza całego turnieju (Yann Sommer – 1,83 cm) w decydującym momencie to było coś wybitnie pięknego. Właśnie za takie chwile kochamy piłkę nożną. Mając na uwadze ten mecz kiedy Szwajcaria dokonała czegoś wręcz niewiarygodnego, ale też inne kiedy np. Węgry zaskakiwały wszystkich czy Finlandia pokonała Danię w pierwszej kolejce zmagań grupowych nasuwa mi się jeden wniosek: niespodzianki się zdarzają i nie zawsze suche statystyki są najważniejsze. Liczy się przede wszystkim forma piłkarzy danego dnia i ich serce do walki oraz włożony wysiłek. Dlatego też na dzień dzisiejszy wybrałem ostatni mecz 1/8 finału na Euro 2020: Szwecja – Ukraina. Spotkanie odbędzie się w Glasgow o godzinie 21.00, a typ główny jaki proponuję znajduje się na poniższej grafice. Zapraszam Was na dalszą część!

Na wstępie warto przypomnieć jak radzili sobie dzisiejsi rywale w fazie grupowej. Szwecja zajęła pierwsze miejsce (0-0 z Hiszpanią, 1-0 ze Słowacją, 3-2 z Polską). Z kolei Ukraina była na miejscu trzecim (2-3 z Holandią, 2-1 z Macedonią Północną, 0-1 z Austrią). Oglądałem każdy z podanych meczów i na ich podstawie jestem w stanie stwierdzić, że Szwecja nie jest aż tak silna, a Ukrainie sporo brakuje do jakiegoś słabeusza. W związku z tym czy strzelenie chociaż jednej bramki w tym spotkaniu przez obie ekipy jest możliwe? Oczywiście, że tak, a rozwinięcie mojej subiektywnej oceny poniżej.

Po pierwsze, Ukraina według mnie pokazała pełnię swoich możliwości tylko w ostatnich 20 minutach meczu z Holandią kiedy strzeliła dwie bramki oraz w pierwszej połowie drugiego meczu z Macedonią Północną kiedy prowadziła 2-0. W pozostałych fragmentach Ukraina nie była wręcz sobą i cofała się do głębokiej obrony. Być może z Holandią nie udało się zdobyć choćby punktu jednak chłopcy Szewczenki pokazali, że mogą być groźni. W drugim meczu Ukraina musiała zdobyć 3 punkty i zdobyła choć druga połowa była nerwowa (zmarnowany rzut karny, gol kontaktowy Macedonii). Z kolei trzeci mecz Ukraina przegrała z przeciętną Austrią jednak czy naprawdę są osoby, które uważają, że Ukraina jest słabsza od Austrii? Czy Ukraina poległa, ponieważ w tym konkretnym meczu nie pokazała nic wielkiego, a może ten cały turniej naszym wschodnim sąsiadom kompletnie najzwyczajniej w świecie nie wychodzi? Dla mnie odpowiedź może być tylko jedna i jest nią następujące zdanie: Ukraińcy doskonale wiedzieli co robią i zagrali tak jak chcieli, szczególnie w ostatnim meczu grupowym. To właśnie wtedy mieli już pewność, że jak pokonają Austrię w kolejnym spotkaniu zmierzą się z Włochami. Jednak jeśli nisko polegną wyjdą z grupy z trzeciego miejsca i zagrają z pierwszym zespołem z grupy E. Nie trzeba być ekspertem by zauważyć, że znacznie lepiej zagrać ze Szwecją niż z naszpikowaną gwiazdami i będącą wielkim faworytem reprezentacją Włoch. Być może Ukraina przed meczem z Austrią nie miała jeszcze pewności, że grupę E wygra właśnie Szwecja jednak perspektywa grania z niestabilną Polską czy nierówną Hiszpanią (jeszcze wtedy) działała na wyobraźnię. Natomiast Włosi przeszli przez fazę grupową jak burza nokautując wręcz Turków i Szwajcarów po 3-0, a na koniec wygrywając 1-0 z Walią. Biorąc to wszystko pod uwagę stwierdzam, że w sytuacji kiedy Ukraina grała tak jak lubi, zdobywała bramki i punkty. To powoduje, że zrobi dzisiaj wszystko by strzelić chociaż jednego gola i przejść do kolejnej fazy kosztem solidnych Szwedów.

Po drugie, śmiem twierdzić, że Ukraina miała znacznie więcej czasu na regenerację przed dzisiejszym pojedynkiem. Nie dość, że ostatni mecz grupowy grała dwa dni wcześniej jak Szwecja (21 czerwca) to było to spotkanie, w którym najkorzystniejszym wynikiem była paradoksalnie niska porażka i cel ten udało się osiągnąć. To też powód do myślenia, że Ukraina nie dała z siebie stu procent by powalczyć z Austrią o punkty. Było to w pełni zrozumiałe, gdyż mecz z Włochami stawiałby Ukraińców w trudniejszym położeniu jak mecz ze Szwecją. A Szwedzi? Zagrali o pierwsze miejsce w grupie z Polską i pokonali nas 3-2 po zaciętym widowisku. Co ciekawe, nie mogło być mowy o odpuszczaniu, ponieważ Szwecja zagrała w swoim najmocniejszym składzie i to 23 czerwca, czyli zaledwie 6 dni temu. Biorąc pod uwagę dwa dni przerwy między ostatnimi meczami dzisiejszych przeciwników oraz znacznie więcej czasu na regenerację i mniejsze obciążenia mentalne Ukraińców stwierdzam, że Ukraina na boisku będzie dzisiaj wyglądała lepiej od Szwecji. To powoduje, że mój typ, że strzeli chociaż jedną bramkę ma sens.

Po trzecie, mimo faktu, że Szwecja jest nieznacznym faworytem nikt nie zapewni jej awansu za darmo. Przekonała się o tym wczoraj Francja, a wcześniej inne zespoły w fazie grupowej kiedy traciły punkty z drużynami teoretycznie słabszymi. Tylko w meczu z Hiszpanią nie strzeliła gola, a biorąc pod uwagę panujące upały czy czekające podróże na spotkania kolejne (w przypadku awansu) wydaje mi się, że w meczu z Ukrainą Szwecja zrobi wszystko by strzelić bramkę i grać tak jak przyzwyczaiła innych, czyli odpowiedzialnie w obronie. Pamiętajmy jednak, że to faza pucharowa, a więc etap rządzący się swoimi prawami. Bycie faworytem nierzadko nie pomaga, a granie na pełnym luzie wręcz przeciwnie. Ukraina pod batutą byłego super-snajpera Andrija Szewczenki jest właśnie w tym drugim usytuowaniu. Nie musi, a może awansować, okazja jest ogromna, gdyż naprzeciwko stoi Szwecja, a nie jedna z potęg europejskich, dwoma słowami – rywal w zasięgu. Zapowiada nam się ekscytujący mecz, na pewno nie najnudniejszy ze wszystkich pozostałych w tej fazie turnieju jak często uważają specjaliści.

Podsumowując znacznie więcej informacji podałem o Ukrainie, ponieważ zespół ten nie jest faworytem i chciałem podkreślić, że kadrę tę stać na strzelenie przynajmniej jednej bramki. Ponadto uznałem, że nie ma konieczności by podawać potencjału kadrowego obu ekip, gdyż najważniejsza jest dyspozycja piłkarzy w dniu spotkania i na tym też starałem się skoncentrować. Jeśli jednak kogoś interesują takie informacje to zapraszam m.in. do swojego artykułu na blogu: kto zostanie mistrzem Europy 2021? Bez cienia wątpliwości czeka nas wyrównany spektakl – miejmy nadzieję, że pełny nieoczekiwanych zwrotów akcji i strzelonych bramek. Szwecja nie stwarza wielu sytuacji podbramkowych w swoich meczach jednak imponuje skutecznością, z kolei Ukraina jak gra na swoim poziomie doprowadza do wielu okazji, a poszczególni piłkarze potrafią też uderzyć z dystansu co było już uwidocznione na tym turnieju. Ten mecz jest wielką szansą dla obu drużyn i zwycięży dzisiaj ta, która zagra na większym luzie. Jest wysokie prawdopodobieństwo kolejnej dogrywki na Euro, a wynik 2-2 po 90 minutach jest rezultatem, na który stawiam.

Kończąc, wydaje mi się, że w spotkaniu dominować będzie walka, a w momencie kiedy któraś z ekip strzeli bramkę, mecz otworzy się i zacznie się dziać dużo więcej. To właśnie na szybko strzelonego gola liczę, gdyż wtedy szansa na trafienie typu głównego będzie już naprawdę spora.

Z innych typów proponuję:

@ pow. 2,5 gola w meczu po kursie: 2,43zł;

@ pow. 0,5 gola Ukrainy po kursie: 1,47zł.

Bardzo ciekawy jest także typ na ilość rzutów rożnych w tym spotkaniu. Dosyć długo zastanawiałem się czy nie wybrać tego typu jako głównego. Poniżej kurs (całkiem atrakcyjny) na bezpieczny typ odnośnie rzutów rożnych:

@ pow. 8,5 rzutów rożnych w meczu po kursie: 1,73zł.

Powodzenia!