Ghana – Urugwaj

• Dyscyplina: Piłka Nożna – Mistrzostwa Świata 2022
• Godzina: 16:00
• Spotkanie: Ghana - Urugwaj
• Typ: obie drużyny strzelą bramkę
• Kurs: 1.89
• Bukmacher: Forbet

Drugi raz z rzędu typ główny okazał się zbyt trudny do trafienia, ponieważ w meczu Australii z Danią byliśmy świadkami sensacji. Zawodnicy z Oceanii zdecydowanie zaprezentowali się korzystniej i nie pozostawili złudzeń Duńczykom, których najlepiej opisuje przymiotnik: bezradni. Do tego Belgia odpadła z mundialu po przeciętnym meczu z Chorwacją. Bezbramkowy remis urządził tylko Chorwatów, którzy w przekroju całej fazy grupowej na awans zasłużyli. Teraz zmierzą się z Japonią , która sensacyjnie pokonała Hiszpanię i wyszła z grupy F z 1 miejsca. Co się dzieje na tym mundialu, sensacja goni kolejną. Aż strach pomyśleć co będzie dalej. Czy zatem Polska ma także szansę z Francją?

Na dzisiaj wybrałem mecz z ostatniej grupy, z której nadal nie wstawiłem analizy. To grupa H, a interesujący nas mecz Ghana – Urugwaj odbędzie się o godzinie 16:00 w piątek. Spotkanie zapowiada się naprawdę emocjonująco, ponieważ zespołowi z Afryki potrzeba jedynie jednego punktu do awansu, z kolei Urugwaj zadowoli tylko i wyłącznie zwycięstwo. Warto tutaj wspomnieć, że z grupy H awansowała już Portugalia, która po dwóch meczach uzbierała 6 punktów. Dlatego też w spotkaniu Ghany z Urugwajem można spodziewać się ofensywnej gry od samego początku, co najmniej jeden z tych zespołów na pewno odpadnie już po fazie grupowej z mistrzostw świata w Katarze. Dlaczego napisałem „co najmniej”? Jeśli Korea Południowa wygra z Portugalią to zrobi się naprawdę gorąco i w tej sytuacji będą decydowały inne kategorie jak uzbierane punkty. Mój typ główny to obie strzelą chociaż jedną bramkę w meczu. Poniżej aktualny kurs, zapraszam do dalszej części!

Bezzębny Urugwaj musi w końcu ugryźć!

Urugwaj po dwóch kolejkach uzbierał jedynie 1 punkt (0:0 z Koreą Południową, 0:2 z Portugalią). W oczy rzuca się szczególnie brak choćby jednego strzelonego gola. Do tego sama gra zespołu i jego forma nie zachwycała. Dlaczego zatem uważam, że Urugwaj strzeli przynajmniej jedną bramkę? Po pierwsze, Ghana jest najsłabszym zespołem w grupie, a do tego traci sporo goli. To zdecydowanie zwiększa szanse Urugwajczyków na skuteczne wykończenie akcji ofensywnej w polu karnym rywala. Po drugie, Urugwajczycy na turniej przyjechali w mocnym składzie personalnym z Luisem Suarazem i Edisonem Cavanim na czele. Oczywiście, Ci Panowie najlepsze lata mają już za sobą jednak ze względu na fakt, że to ich już ostatnie mistrzostwa świata, jestem przekonany, że dadzą z siebie nie 100, a 200%. Po trzecie, Urugwajczycy mają po swojej stronie historię. Tutaj należy wspomnieć mundial z 2010 roku kiedy dotarli aż do półfinału, a wcześniej co ciekawe w ćwierćfinale wyeliminowali reprezentację Ghany po rzutach karnych (w meczu był remis 1:1). A jak wiemy, historia lubi się powtarzać. Poza tym Urugwaj dwukrotnie był mistrzem świata (1930, 1950), więc w kraju panuje powszechne przekonanie, że Urugwaj stać na zrobienie dobrego wyniku nie tylko w tym pojedynczym meczu, a na całych mistrzostwach świata. Po czwarte, reprezentacja Urugwaju w ostatnich miesiącach imponowała, regularnie odprawiała z kwitkiem kolejnych przeciwników, a by to potwierdzić zerknijcie na poniższą grafikę.

Dopiero na mundialu w Katarze ten zespół zatrzymał się, nie gra piłki, którą prezentował w ostatnim czasie. Taki stan rzeczy musi się zmienić jeśli Urugwaj realnie myśli o awansie. I wreszcie po piąte, Urugwaj w spotkaniu z Ghaną będzie wyraźnym faworytem mimo, że zdobył mniej punktów, bramek, a formą nie zachwycił nikogo. To pokazuje, że nawet bukmacherzy wierzą w tę drużynę. Takiego obszernego zestawu atutów najzwyczajniej w świecie nie można zaprzepaścić.

Czu ofiarność i poświęcenie Ghany wystarczy do awansu?

Ghana po dwóch kolejkach w grupie H zdobyła 3 punkty (2:3 z Portugalią, 3:2 z Koreą Południową). Takie rezultaty pozwoliły jej na znalezienie się na miejscu premiowanym awansem po dwóch seriach gier. To dosyć zaskakujące, ale też piękne, że zespół trochę chaotyczny jest w stanie zaskoczyć przeciwników nawet na imprezie tego kalibru. Być może z Portugalią poległa jednak strzelenie jej dwóch bramek o czymś świadczy. Najbardziej w postawie popularnych w Afryce Czarnych Gwiazd spodobała mi się walka do końca w każdym odbytym meczu. Urzekło mnie poświęcenie i wiara we własne możliwości, nierzadko wyciskanie z siebie więcej niż się wydaje, że to możliwe. Tak było w drugim meczu z Koreą Południową kiedy Ghana prowadząc już 2:0 dała sobie strzelić dwie bramki jednak walka do końca się opłaciła i ostatecznie zwyciężyła 3:2. Dzięki temu ma przed ostatnim meczem w grupie H naprawdę dużą, a przede wszystkim realną szansę na awans. Jeśli chodzi o aspekt historyczny to Ghana ma całkiem pozytywne doświadczenie z mistrzostw świata. Choć grała na nich zaledwie kilka razy to raz udało się wyjść z grupy, a innym razem dotrzeć aż do ćwierćfinału by w nim uznać wyższość reprezentacji Urugwaju. Czy piątkowe starcie właśnie z tym rywalem zakończy się rewanżem za tamten feralny mecz? Patrząc na postawę Ghany w Katarze oraz na sytuację w tabeli wydaje mi się, że Ghana się nie podda i na pewno jakieś sytuacje w spotkaniu stworzy. Wierzę, że strzeli przynajmniej jedną bramkę.

Podsumowując, w piątek o godzinie 16:00 staną naprzeciwko siebie dwie charakterne drużyny, ale tylko jedna z nich awansuje do fazy pucharowej. Z jednej strony waleczna, nierzadko grająca trochę chaotyczny futbol reprezentacja Ghany, a z drugiej głodna sukcesu i licząca na przełamanie ekipa Urugwaju. Obie drużyny 12 lat temu grały ze sobą na mistrzostwach świata w ćwierćfinale, więc najbliższy mecz będzie na swój sposób wyjątkowy dla jednych i drugich. Przypominam, że do awansu Urugwaj potrzebuje jedynie zwycięstwa, z kolei Ghana zadowoli się remisem. Poniżej kolejne propozycje, a następna analiza będzie dotyczyła już spotkania w fazie pucharowej.

@ pow. 3,5 kartki w meczu po kursie: 1,51 zł;

@ pow. 2,5 goli w meczu po kursie: 1,98 zł;

@ wydarzy się min. jedno z: Ghana wygra lub obie drużyny strzelą gol w meczu po kursie: 1,54 zł.